Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaUrodaWłosy

SOS dla wypadających włosów

Jak dbać o gęstą czuprynę?

Data publikacji: 2 marca 2021, 14:09
Przyczyn wypadania włosów może być wiele. Za pogorszenie ich stanu mogą odpowiadać choroby skóry głowy, niewłaściwa pielęgnacja, zaburzenia hormonalne, długotrwały stres, a także nieodpowiednia dieta. Jakie witaminy i mikroelementy odpowiadają za kondycję włosów? Jak wzmocnić je od zewnątrz i wewnątrz?

Spis treści:

Niezbędne NNKT

Niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) nie może zabraknąć w odpowiednio zbilansowanej diecie. Kwasy omega-3 i omega-6 wywierają nie tylko korzystny wpływ na odporność, cerę, pracę układu krążenia i mózgu, ale również wzmacniają paznokcie i włosy. Ich niezwykle cennym źródłem są przede wszystkim oleje roślinne i orzechy. Kwasy omega-3 znajdziemy również w morskich tłustych rybach, m.in. łososiu, makreli, halibucie czy śledziu. Jeśli nie przepadamy za rybami lub nie jemy ich 2–3 razy w tygodniu, zdecydujmy się na suplementację.

Ważny cynk

Za kondycję włosów, skóry i paznokci odpowiada także cynk. Zawierają go ostrygi, małże, wołowina, wątróbka cielęca oraz jagnięcina. Występuje też w kiełkach zbóż, drożdżach piwnych, orzechach ziemnych czy pestkach dyni, ale organizm najlepiej przyswaja ten pierwiastek z produktów pochodzenia zwierzęcego. Tym samym suplementację tego makroelementu powinni rozważyć weganie i wegetarianie. Niedobór cynku najczęściej objawia się łamliwością paznokci, wypadaniem włosów, utratą apetytu, problemami skórnymi oraz obniżoną odpornością.

Żelazo to podstawa

Niedostateczna podaż żelaza prowadzi do niedokrwistości (obniżenia poziomu hemoglobiny), której częstymi symptomami są senność, bladość, zajady w kącikach ust, a także osłabienie włosów i łamliwość paznokci. Osoby zmagające się z tymi dolegliwościami powinny zbadać stężenie żelaza we krwi. Na niedobór tego pierwiastka w szczególności są narażone kobiety w ciąży i karmiące piersią, wegetarianie i weganie oraz osoby w podeszłym wieku. Decyzję o suplementacji należy podjąć po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą, ponieważ nadmiar tego mikroelementu jest równie groźny, co jego niedobór.

Niezastąpiona biotyna

Biotyna, czyli witamina B7 (możemy również spotkać się z nazwą witamina H) wpływa w znaczący sposób zarówno na stan skóry i włosów, jak i nasze samopoczucie. Niedobór tego związku organicznego może powodować apatię, spadek nastroju i senność. Substancję tę po raz pierwszy wyizolowano w 1936 r. z żółtka jaja kurzego, a następnie z wątroby wołowej, mleka i drożdży. W składnik ten bogate są również orzechy włoskie i ziemne oraz ryby, przede wszystkim sardynki. Ze względu na syntezę biotyny przez bakterie w jelicie grubym na jej niedobory są narażone osoby stosujące długotrwale antybiotykoterapię. Jeżeli zdecydujemy się na suplementację witaminy B7, pierwsze efekty zauważymy już po 3–4 tygodniach kuracji. Inne witaminy z grupy B – B12 (kobalamina), B6 (pirydoksyna), B5 (kwas pantotenowy) oraz B9 (kwas foliowy) pomogą nam się także uporać z wzmożonym wypadaniem włosów i ich osłabieniem.

Moc ziół

Ziele skrzypu polnego, a konkretnie zawarta w nim łatwo przyswajalna krzemionka, ma zbawienny wpływ na włosy i paznokcie, a w dodatku nadaje skórze blasku i zdrowego wyglądu. Warto dodać, że ditlenek krzemu wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zmniejszając ryzyko ich rozszerzenia i pęknięcia. Ze względu na wysokie stężenie flawonoidów i kwasów fenolowych ziołowy napar wykazuje też działanie moczopędne i oczyszczające. Bardzo podobne właściwości ma także pokrzywa zwyczajna. W sytuacji, gdy nie odpowiada nam ziołowy smak herbat, możemy zacząć stosować szampony i odżywki z wyciągiem z tych roślin.

Wyrazista kozieradka

Skoro już mowa o zewnętrznej pielęgnacji, to warto wspomnieć o preparatach, w szczególności wcierkach, z ekstraktem z kozieradki, którą wyróżnia dość charakterystyczny zapach. Niektórzy porównują go do aromatu warzywnego bulionu. Ulatnia się on jednak po kilku minutach od zastosowania. Ta roślina zielna z rodziny bobowatych (nazywana rzadziej greckim sianem, fenegryką czy koziorożnikiem) nie tylko hamuje wypadanie włosów, ale również stymuluje ich odrastanie. Łagodzi też podrażnienia skóry głowy. Sprawdzą się też wcierki ze skrzypu polnego, czarnej rzepy, łopianu, pokrzywy czy mięty pieprzowej.

Znany od wieków

Regularne stosowanie olejku rycynowego pozyskiwanego z nasion rącznika pospolitego odżywia zniszczone i suche włosy oraz przyspiesza ich regenerację, nadając im blasku i sprężystości. Z powodzeniem można go także stosować na brwi i rzęsy. Produkt jest dostępny w aptekach, a jego koszt waha się od kilku do kilkunastu złotych (w zależności od pojemności opakowania). Systematyczne używanie preparatu może delikatnie przyciemnić kolor włosów  – w szczególności jasnych blondów. Pamiętajmy też, że preparat stosowany wewnętrznie ma właściwości przeczyszczające.
Gdy regularnie stosowana suplementacja oraz pielęgnacja nie poprawiają stanu skóry głowy i włosów, udajmy się do lekarza rodzinnego bądź dermatologa.

 

Katarzyna Chromińska

Powrót