Dieta odchudzająca zimą? Co jeść, kiedy nie ma świeżych warzyw i owoców?
Jadłospis na zimę

Jaka powinna być dieta zimą?
Czas mrozów i śnieżnych zawieruch nie sprzyja odchudzaniu, ale też nie przeszkadza w utrzymaniu smukłej sylwetki, a nawet w zrzuceniu kilku kilogramów. Sekret tego tkwi w menu. Jadłospis na zimę trzeba komponować tak, aby:
- dostarczał taką ilość energii, która zaspokoi zapotrzebowanie organizmu, nie powodując jednocześnie powstania nadwyżek kalorycznych;
- korzystnie wpływał na odporność organizmu.
Co jednak jeść, aby nie utyć podczas miesięcy, kiedy na straganach pozostają jedynie nieliczne jesienne owoce i warzywa, a inne owoce dostępne zimą pochodzą głównie z zagranicznych sadów?
Lekko i bogato
Warzywa i owoce dostępne zimą w marketach z pewnością zawierają cenne dla zdrowia witaminy i mikroelementy oraz błonnik. Najcenniejsze pod tym względem są warzywa zbierane zimą w postaci całkowicie świeżej: jarmuż, brukselka, cykoria czy pietruszka. Ich spożycie nie zaspokoi jednak zapotrzebowania organizmu na energię tak potrzebną zimą do zapewnienia ochrony przed chłodem. Chyba, że wprowadzimy do menu produkty pełnoziarniste i warzywa strączkowe: dostarczają sporo witamin, białka i zdrowych kalorii, a zgromadzona w nich energia uwalnia się stopniowo, na długo pozostawiając uczucie sytości. Warto po nie sięgać szczególnie wtedy, gdy zimowe warzywa są trudno lub niedostępne.
Dla zachowania pożądanego bilansu energetycznego warto wprowadzić do diety sporo lekko przyswajalnego białka – jego strawienie wymaga dużego nakładu energetycznego, co sprzyja zachowaniu i/lub odzyskaniu smukłej sylwetki.
Odporność na plus
Zimą sięgajmy po mleczne napoje i produkty fermentowane: zawierają dużo witaminy C, łatwo przyswajalnego wapnia i probiotycznych szczepów bakteryjnych, a przy tym nie obciążają organizmu nadmierną ilością kalorii. Rezygnujmy za to z produktów słodkich. Zawarty w nich cukier prowadzi do zakwaszenia organizmu, a to wywołuje niedotlenienie komórek i zakłóca procesy metaboliczne, a tym samym otwiera furtki infekcjom. Słodycze wprowadzają również szybko w błogostan, a będąc w tym stanie najczęściej bywamy mile rozleniwieni i nie odczuwamy potrzeby ruszania się.
I ważna uwaga na koniec: absolutnym wrogiem smukłej sylwetki jest alkohol. Dostarcza duże ilości nic nie wartych kalorii. Spożywany regularnie lub nadużywany, skutecznie obniża odporność i chęć do dbania o siebie.
Katarzyna Kieś-Kokocińska
___________________________REKLAMA
___________________________________