Rejestracja
Tutaj jesteś: Strona głównaZdrowieUkład krwionośny

Żylaki nóg i opuchnięcia – jak sobie z nimi radzić?

Z powodu zmian żylnych kończyn dolnych cierpi w Polsce blisko 60 procent dorosłej populacji

Data publikacji: 17 sierpnia 2021, 11:28
Przyczyn tego stanu rzeczy, oprócz predyspozycji genetycznych, specjaliści upatrują także w czynnikach środowiskowych. W przypadku większości zawodów, wykonywanie codziennych obowiązków wiąże się z długotrwałym przebywaniem w pozycji siedzącej lub stojącej. Brak odpowiedniej dawki ruchu oraz działań profilaktycznych żylaków sprawia, że choroba ta jest tak nagminna. Jak dbać o komfort i pielęgnację zmęczonych nóg na co dzień i co możemy zrobić, aby uniknąć problemu żylaków w przyszłości?

Spis treści:

Powszechność dolegliwości w obszarze kończyn dolnych sprawia, że są one często bagatelizowane. Tymczasem, jak alarmują specjaliści, objawy takie jak pajączki, uczucie ciężkości, mrowienia, drętwienia, bólu czy pieczenia nóg mogą być pierwszymi sygnałami niewydolności żylnej w tym obszarze. Czasem wspomniane symptomy pojawiają się sporadycznie i są spowodowane okazjonalnymi przeciążeniami, jeśli jednak obserwujemy je u siebie stale, warto udać się do lekarza. Długofalowym efektem niewydolności żylnej są bowiem żylaki kończyn dolnych, czyli patologicznie poskręcane, pogrubiałe odcinkowe fragmenty żył pojawiające się najczęściej w obrębie łydek i ud. Warto podkreślić, że to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim medyczny. Nieleczone żylaki mogą doprowadzić do poważnych powikłań, takich jak nieodwracalne obrzęki, przebarwienia skóry, owrzodzenia żylne podudzi, zakrzepowe zapalenie żył lub zatorowość płucna.

 

Relaks i odżywienie skóry nóg

Warto pamiętać, że żylakom da się do pewnego stopnia zapobiegać. Szczególnie jeśli jesteśmy świadomi, iż genetycznie występuje u nas predyspozycja do ich występowania, warto podjąć świadome działania pozwalające uniknąć najbardziej zaawansowanej postaci żylaków. W ramach codziennej pielęgnacji zmęczonych nóg można stosować specjalne żele dostępne w aptece bez recepty, zawierające wyciągi z roślin działających chłodząco i odprężająco. Tego typu działanie wykazuje między innymi aloes, lawenda, mięta, arnika oraz kasztanowiec. Regularne stosowanie tego typu specyfików poprawia elastyczność i napięcie skóry, działa regenerująco na naskórek oraz wzmacnia jego ochronną warstwę. To dobre rozwiązanie dla osób ze skłonnością do obrzęków i przesuszania skóry nóg, jak również tych, którzy cierpią na zaburzenia krążenia czy obserwują u siebie rozszerzone naczynka. Dzięki zawartym składnikom żele na bazie wyżej wymienionych roślin pozwalają na uzyskanie uczucia chłodu, który relaksuje, odświeża i poprawia kondycję skóry nóg.

 

Profilaktyka chorób żył

Dobry żel to nie wszystko. Skuteczne dbanie o dobrą kondycję nóg wymaga zrozumienia, iż kluczowe jest utrzymanie balansu pomiędzy ilością czasu spędzaną w pozycji siedzącej czy stojącej oraz wysiłkiem fizycznym. Lekarze podkreślają, że to właśnie regularna aktywność fizyczna stanowi podstawę zdrowych żył. Sport to znakomita profilaktyka – pomaga zapobiegać wielu chorobom układu żylnego, w tym zapaleń żył powierzchniowych, zakrzepicy żył głębokich a także żylaków i tzw. pajączków (poszerzone naczynia żylne usytuowane płytko w skórze). Ponadto pomaga zmniejszyć obrzęki i bóle nóg oraz korzystnie wpływa na wygląd skóry. Osobom wykazującym tendencję do żylaków szczególnie poleca się pływanie oraz jazdę na rowerze, przy jednoczesnym unikaniu sportów siłowych.

 

Holistyczne podejście

Styl życia sprzyjający zapobieganiu żylakom zakłada również unikanie wysokich obcasów (powyżej 6 cm), a także ekspozycji na wysokie temperatury (czy to w saunie czy w ramach opalania) oraz obcisłych ubrań, szczególnie jeśli rodzinnie wykazujemy predyspozycje do wystąpienia dolegliwości układu żylnego. Równie ważnym warunkiem zdrowych i pięknych nóg jest odpowiednia dieta ograniczająca spożywanie składników sprzyjających wzrostowi tzw. „złego” cholesterolu (w lipidogramie oznaczonego jako LDL). Spożywany w nadmiarze LDL gromadzi się w naczyniach krwionośnych stopniowo je zatykając i ograniczając przepływ krwi, co bezpośrednio przekłada się na rozwój żylaków. Aby do tego nie dopuścić nasza codzienna dieta powinna zawierać jak najmniej produktów zawierających tłuszcze pochodzenia zwierzęcego (zaliczyć do nich możemy m.in. tłuste kiełbasy, wędliny, masło czy tłusty nabiał).

 

Choć żylaki kończyn dolnych można w dzisiejszych czasach leczyć z zastosowaniem wielu metod (wymienić można choćby zabiegi laserowe, podanie środka chemicznego do wnętrza naczynia przy pomocy cienkiej igły, zastosowanie kleju wewnątrzżylnego czy metodę wymrażania) warto pamiętać, że nie wszystkie one są szeroko dostępne czy refundowane w ramach ogólnodostępnej opieki medycznej. Także z uwagi na fakt, że jak każdy zabieg, operacja usunięcia żylaków wiąże się z określonym ryzykiem, warto odpowiednio wcześnie zadbać o zdrowie naszych nóg stosując profilaktycznie środki dostępne w aptekach, jak również pamiętając o odpowiedniej dawce ruchu oraz zbilansowanej diecie.

 

Beata Pałac

Powrót