Nie tylko sanki, czyli zimowe zabawy na powietrzu dla najmłodszych
Aktywne dziecko w zimę
Ze śniegiem
Jeśli znudziła się już Wam jazda na sankach, możecie jeszcze wykorzystać śnieg w inny sposób.
Spróbujcie ulepić bałwana na czas lub bałwana tylko z dwóch części – na górę przyłóżcie wtedy… swoją własną głowę. To będzie świetnie wyglądało na pamiątkowych zdjęciach! Możecie też zorganizować mini kulig lub śnieżne podchody (w śniegu ukryj skrzynkę z łakociami, a dzieciom narysuj lub opisz wskazówki, jak dotrzeć do skarbu). Frajdą dla całej rodziny może być też przeciąganie liny na śniegu – ostatecznie któraś drużyna się przewróci i zaliczy „miękkie lądowanie”.
Ciekawym pomysłem jest też zabranie ze sobą aparatu fotograficznego i uwiecznianie na dużym zbliżeniu płatków śniegu, które osiadły na kurtkach, gałęziach i zimowych krzewach.
Bez śniegu
Jeśli akurat zima poskąpiła śniegu, skorzystaj z jej innych zalet – mrozu. On też może być zabawny, szczególnie jeśli porządnie zamarzły kałuże. Można z nich zrobić niezłą ślizgawkę i sunąć po nich na butach i kolanach. Te płytsze, małe kałuże będą świetnie kruszyć się pod butami, zostawiając lodowe kafle. Poszukajcie też długich i szpiczastych sopli – może z tych kawałków lodu o różnych kształtach, zmarzniętych gałązek i kamieni da się ułożyć zimowy obrazek?
Monika Simińska
___________________________REKLAMA
___________________________________